Home aa

aa

Na łodziach żaglowych w celach rekreacyjnych na Gople, harcerze pływali na przełomie lat 20/30 ubiegłego stulecia. Historię jubilata notuje się od przejęcia w 1946 roku, przez inowrocławskich działaczy byłego ośrodka szkolenia „Krigsmarine”. Żeglarze organizowali się pod różnymi banderami. Były to: Liga Morska, Jacht Klub Polski, Inowrocławski Klub Sportowy. Od 1953 roku tj. od zjednoczenia LM, LL, TPŻ, są wierni Lidze Przyjaciół Żołnierza, która w 1962 roku przekształca się w Ligę Obrony Kraju.

Żeglarstwo w Kruszwicy dynamicznie się rozwija. W przejętym ośrodku, po jego remoncie, powstaje Centralny Ośrodek Ligi Morskiej, w którym szkoli się młodzież z całej Polski. Działający przy ośrodku klub, w którym działa wielu aktywnych działaczy szkoli adeptów żeglarstwa, organizuje regaty z centralnymi włącznie. Członkowie, za zebrane pieniądze wykupują z Urzędu Likwidacyjnego jacht kilowy o powierzchni żagli 54 m2. Był to wówczas największy jacht na śródlądziu.

W 1956 roku Centralny Ośrodek przejęła Służba Polsce, i był to początek jego stagnacji, która doprowadziła pod koniec lat pięćdziesiątych do jego likwidacji, wyprzedaży baraków i sprzętu pływającego. Lata 1956 do 1962 to działalność klubu w Janikowie, na przystani nad jeziorem Pakoskim, którą po zniszczeniach wojennych wyremontowali.

Ponownie nad Gopłem

Po decyzji przebazowania klubu do Kruszwicy, żeglarze zastali tu tylko fragmenty byłego ośrodka. Po raz kolejny zmuszeni zostali do działań organizacyjnych, wykonania remontów, budowy obiektów i urządzeń przystani, kosztem żeglarstwa. Dużym wysiłkiem, pracą społeczną wyremontowano hangary, ogrodzono teren, a z pomocą wojska wybudowano pomost.

Zarządem klubu w tym okresie kierowali: Józef Jarosiński, Stanisław Jankowski, Bolesław Adanowicz, Krzysztof Świątkowski, Bohdan Kudzewicz. Żeglarstwo staje się bardzo popularne. Do klubu wstępuje coraz więcej młodzieży. Młoda generacja, która także wchodzi do władz klubowych, na czele z prezesem Bolesławem Adanowiczem, napotyka na wiele piętrzących się trudności, braku środków, materiałów, ale konsekwentnie z uporem, rozbudowuje przystań i rozwija działalność przyczyniając się do rozwoju żeglarstwa Kujawsko-Pomorskiego.

Wszystkie będące na stanie klubu łodzie pływały po Gople i nie tylko. Organizowano dalsze rejsy do Zatoki Gdańskiej. Systematycznie prowadzono szkolenia na stopnie żeglarskie, także w formie obozów szkoleniowych dla młodzieży szkolnej. W działalności szkoleniowej wyróżniają się: Lucjusz Głowacki, Jan Brzuszkiewicz, Zygmunt Hoffman, Alojzy Jankowski, Alojzy Ran,
Stefan Zwierzykowski
. Rozwija się turystyka żeglarska. Klub organizuje i uczestniczy w spływach i rejsach śródlądowych. W czerwcu 1966 roku, w ramach obchodów 1000 lat Państwa Polskiego odbywających się w Kruszwicy, organizują Ogólnopolski Spływ Żeglarski. Z przyczyn braku środków finansowych i technicznych, a przede wszystkim, coraz bardziej drogiego, wyspecjalizowanego sprzętu regatowego, odpuszczają uczestniczenie w regatach sportowych.

Uprawiano w klubie także żeglarstwo bojerowe. Gdy akwen zamarzał, ścigano się na 3 monotypach XV, 2 siódemkach i jednym nietypowym bojerze.

Wielu działaczy za duży wkład pracy, rozwój klubu i osiągane wyniki, zostało uhonorowanych Złotą Odznaką Polskiego Związku Żeglarskiego i odznaczeniami Ligi Obrony Kraju.

Uzyskane z wieloma trudnościami i wyrzeczeniami efekty pracy na rzecz rozwoju żeglarstwa ponownie napotykają na przeszkody, które zrodziły się po wprowadzeniu w kraju nowego podziału administracyjnego w 1975 roku. Spowodowało to odejście z Klubu Wodnego LOK wielu działaczy z Inowrocławia, którzy korzystając z opieki i pomocy władz miasta i Bydgoskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego w czerwcu 1977 roku reaktywowali Yacht Klub Polski. YKP pozyskał teren nad jeziorem Pakoskim w Łącku k/Pakości, gdzie wybudował malowniczo położoną przystań.

Lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte.

Klub Wodny Ligi Obrony Kraju pozostał w Kruszwicy. Po okresie stagnacji, władze wojewódzkie LOK stworzyły żeglarzom warunki do pracy i rozwoju. Przydzielono etat kierownika klubu, którym przez wiele lat był Eugeniusz Szczutkowski.

W latach dziewięćdziesiątych klub znacznie ożywia działalność. Przyjmuje nową nazwę, Klub Żeglarski „POPIEL” Ligi Obrony Kraju. Zarządem Klubu w tych latach kierowali kolejno: Piotr Nowak, Zbigniew Rakoczy. W listopadzie 1994 roku do klubu po wielu latach wraca Andrzej Kornaszewski. W krótkim czasie obejmuje ster, zostaje komandorem. Ten prężny działacz pozyskuje przychylność władz miasta Kruszwicy, organizacji i Bydgoskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.

Zorganizowany i zgrany kolektyw zarządu, braterstwo i zacieśniające się przyjaźnie zawsze gotowych do podejmowania przeważnie trudnych zadań członków klubu, doprowadza do wielu pozytywnych zmian. Klub podejmuje się organizacji spływów i regat wojewódzkich, a także rangi Mistrzostw Polski w klasie Omega oraz Drużynowych Mistrzostw Polski w klasie Optimist, które były eliminacją do Mistrzostw Europy w Berlinie. Startowało 100 jachtów.Żeglarze dużo pływają, wielu podejmuje się trudu budowy własnych jednostek, lub drogą wielu wyrzeczeń, decyduje się na kupno używanych lub nowych, w przeważającej większości jachtów kabinowych. Kilku członków posiada jachty motorowe, które są bardzo przydatne przy organizacji regat, zapewniają bezpieczeństwo startujących.

Dwudziestopięciokilometrowe jezioro Gopło, z jedną odnogą niedostępną dla żeglarzy – znajduje się na terenie Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia – staje się małym dla żeglarzy akwenem. Chcą poznawać inne wody i tereny, przeżywać żeglarskie przygody. Decydują się na uczestnictwo w większych imprezach wodnych. A to niektóre, ważniejsze z nich, na które członkowie KŻ „Popiel” płynęli z banderą LOK. W 1997 roku pięć jednostek uczestniczy w rejsie Kruszwica – Gdańsk – Flis Wiślany z okazji 1000 lecia Gdańska. W następnym roku płyną do Szczecina, na 80 lecie Marynarki Wojennej. Były jeszcze inne ciekawe rejsy. W dniach 1 maja do 5 lipca Kujawsko-Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski i KŻ „Kliper” w Bydgoszczy, zorganizowały Europejski Rejs Integracyjny pod patronatem Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, na trasie Bydgoszcz – Berlin – Hanower – Bruksela – Amsterdam i z powrotem. Komandorem rejsu był nasz członek, Wojciech Borzyszkowski, prezes K-POZŻ. Obowiązki kapitana w pięciu etapach z siedmiu, na które podzielona była trasa, pełnił Janusz Piwecki – także członek KŻ „Popiel”.

Kujawsko-Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski, od kilku lat przeprowadza cykl otwartych regat pucharowych jachtów kabinowych i klasy Omega, które rozgrywane są na różnych akwenach, a przeprowadzane przez miejscowe kluby. W wszystkich sześciu edycjach klub organizował regaty, członkowie aktywnie uczestniczyli w imprezach, odnosili zwycięstwa w poszczególnych klasach oraz dwukrotnie w punktacji drużynowej.

Żeglarze „Popiela” uczestniczą także w długodystansowych regatach na Wiśle, rozgrywanych na trasie Toruń – Bydgoszcz, organizowanych przez te okręgi żeglarskie.

KŻ „Popiel” od wielu lat, organizuje z okazji odbywających się „Dni Kruszwicy” regaty „O Błękitną Wstęgę Jeziora Gopło”, w których puchary i nagrody funduje burmistrz miasta.

W klubie prowadzone jest szkolenie na stopnie żeglarskie. Aby umożliwić napływającej do klubu młodzieży uprawianie żeglarstwa, organizowane są kursy i egzaminy umożliwiające uzyskanie wymaganego patentu. W 2003 roku klub otrzymał patent, licencję Szkoły Żeglarskiej PZŻ z nr 6.

Przyjazna i coraz nowocześniejsza przystań.

Kolejne zarządy klubu czyniły dużo starań, aby przystań klubowa dysponowała dobrym wyposażeniem technicznym, warunkami socjalno-bytowymi i bezpieczeństwa. W okresie 10 ostatnich lat, przystań nad Gopłem zmieniła się bardzo znacznie. Dużo prac wykonali członkowie klubu posiadający odpowiednie zawody, ale materiały i wykonawstwo robót specjalistycznych wymagało zgromadzenia środków. W ostatnich latach wybudowano pomosty, sanitariaty z prysznicami, zmodernizowano nabrzeże. Klubowi pomagali: Urząd Miasta, Wojewódzki Urząd Ochrony Środowiska, Zakład Energetyczny i inni. Poza wymienionymi robotami, bardzo ważne do podniesienia standardu ośrodka, było rozprowadzenie po terenie wodociągów i kanalizacji i ziemnego zasilania energetycznego.

Przystań jest przyjazna dla wszystkich. Wielu członków ma na terenie kampingi. Niektórzy mieszkają w nich przez cały sezon. Każdy przepływający przez jezioro Gopło turysta, może się zatrzymać. Dostępne jest pole namiotowe z przyłączami elektrycznymi i ciepłymi natryskami. Z przystani korzystają także grupy środowiskowe mieszkańców miasta, organizując ogniska i okolicznościowe imprezy. Przystań KŻ „Popiel” w 2005 roku, otrzymała cztery gwiazdki w rankingu przeprowadzonym prze miesięcznik „Żagle”. Była jedną wyróżnioną z przystani na śródlądziu oprócz przystani na pojezierzu mazurskim. Należy podkreślić, że teren wokół przystani jest strzeżony, co zapewnia porządek i bezpieczeństwo.

Duży wysiłek i wykonane prace są doceniane przez władze samorządowe, organizacji i związku sportowego. Najbardziej zasłużeni dla żeglarstwa i klubu są odznaczani, wyróżniani i nagradzani…

Autor tekstu: Jan Brzuszkiewicz

All for Joomla All for Webmasters